Kiedy John Lennon połączył siły z Harrym Nilssonem, by nagrać utwór Boba Dylana „Subterranean Homesick Blues”

Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

John Lennon i Harry Nilsson połączyli siły, by nagrać utwór Boba Dylana „Subterranean Homesick Blues”. Rezultatem było mistrzowskie dzieło, które pokazało talenty obu artystów. Charakterystycznie nosowy głos Lennona i gładkie nucenie Nilssona doskonale łączyły się w utworze, który był przerywany oryginalnym tekstem Dylana. Wersja coverowa nadała piosence nowy wymiar i szybko stała się ulubieńcem fanów obu artystów. Okładka została wydana na albumie Lennona „Walls and Bridges” z 1974 roku i pozostaje jednym z najważniejszych elementów płyty. To doskonały przykład współpracy dwóch wielkich artystów, którzy tworzą coś wyjątkowego.



John Lennon i Harry Nilsson stworzyli pełną rozpusty przyjaźń, która prawie rozerwała małżeństwo Lennona z Yoko, czas, kiedy żył pełnią życia i nadal zachowywał się tak, jakby jutra miało nie być. Chociaż ich przyjaźń prawie zniszczyła jego życie osobiste, jedną rzeczą, która wyszła z tego lekkomyślnego okresu, był dziesiąty studyjny album Nilssona. Cipki Koty, płyta wydana w 1974 roku, w której były Beatles objął obowiązki producenta. Trzeba przyznać, że jedną z najważniejszych atrakcji była odpowiednia okładka „Subterranean Homesick Blues” Boba Dylana.



Nieco mroczny okres, który ta dwójka spędziła razem jako pokrewne dusze, trwał około 18 miesięcy i jest często opisywany jako „Stracony weekend” Lennona, okres, w którym duet w ciągu krótkiego okresu widział więcej dzikich wygłupów, niż większość ludzi jest w stanie udźwignąć przez całe życie . Lennon i jego żona Yoko Ono rozstali się, a były Beatles spędzał większość czasu naćpany jakimś narkotykiem.

W tamtych czasach Beatles w okularach spędzał dużo czasu z rebeliantami, takimi jak Keith Moon i wspomniany już Harry Nilsson. Donoszono, że ten ostatni miał coraz bardziej zły wpływ na Lennona. John kochał Harry'ego, May Pang, Lennona i asystentkę Ono, z którą John miał autoryzowany romans, wyznał w Ujawniono Lennona .

Kochał swoją energię; kochał swoje pisanie. Dodała, że ​​to, co kochał w Harrym, to piękno jego przyjaźni i zrelaksowana osobowość. To właśnie zobaczył. Harry pił, dużo. Ale Harry był typem faceta, który, jeśli wyjdziesz z nim na drinka, będzie pewien, że pod koniec wieczoru dojdzie do wielkiej bójki i że to ty masz kłopoty, mimo że to on zaczął. Harry będzie karmił Johna napojami, dopóki nie będzie za późno.



Ten hedonistyczny dzień świstaka, w którym Lennon i Nilsson znaleźli się w pułapce, sprawił, że zjednoczyli się twórczo Cipki Koty . Odpowiednio, przednia okładka zawierała wewnętrzny żart z dziecięcymi blokami liter „D” i „S” po obu stronach dywanu pod stołem – aby przeliterować narkotyki pod stołem jako rebus.

Album został rozpoczęty w Los Angeles, ale Lennon ostatecznie zakończył produkcję w Nowym Jorku, miejscu, w którym mógł lepiej kontrolować sesje. Podczas nagrywania Nilsson zerwał jedną ze swoich strun głosowych, ale zdecydował się ukryć to przed Lennonem, co spowodowało, że jego głos był tak nadwyrężony, że wielu uważało, że nigdy do końca nie odzyskał. Połowa z dziesięciu oryginalnych utworów na albumie to covery, a reszta została napisana przez Nilssona, poza dwoma utworami, które napisał z nim jego stary kumpel od kieliszka.

Nagrany z pomocą Lennona cover „Subterranean Homesick Blues” Nilssona to wściekłe trzy minuty, w których John może uwolnić część swojej rockowej strony i zapewnia idealną ścieżkę dźwiękową dla okresu życia byłego geniusza Beatlesów. Utwór nawiązuje do powszechnego zażywania narkotyków rekreacyjnych, które gwałtownie wzrosło w latach 60. w czasie zamieszek związanych z wojną w Wietnamie. Były to dwa tematy, do których czuł wielką pasję, a piosenka była jedną z tych, które bardzo mu odpowiadały.



Dylan był postacią, która miała wpływ na dość dużą część kariery Lennona, a były członek The Fab Four przyznał kiedyś: „To ja w okresie Dylana”, śmiał się Lennon, rozmawiając z Davidem Sheffem o piosence „I’m A Loser”. Część mnie podejrzewa, że ​​jestem frajerem, a część mnie myśli, że jestem Bogiem Wszechmogącym. [Śmiech] Wcześniej, w 1974 roku, Lennon również rozpoznał silne powiązania tej piosenki z Dylanem. „I'm A Loser” to ja w okresie Dylana, ponieważ jest w nim słowo „klaun”. Sprzeciwiałem się słowu „klaun”, ponieważ zawsze było to artystyczne pierdoły, ale Dylan go użył, więc pomyślałem, że jest w porządku i rymuje się z tym, co robię.

Okładka, którą wspólnie wymyślili Nilsson i Lennon, jest wysublimowana, ale nawet oni obaj przyznaliby, że nie do końca pasuje do wielkości oryginału Dylana. Jednak utwór maluje obraz 18-miesięcznego „Lost Weekend” Lennona w mniej niż trzy i pół minuty w najbardziej zwięzły sposób, jaki można sobie wyobrazić.

Dowiedz Się O Swojej Liczbie Aniołów

Zobacz Też: